Forum na temat zdrowia

PatrycjaPe

Lekarz onkolog mojej mamy (ekspert, bardzo dobry, nieźle oceniany w sieci na liście [link widoczny dla zalogowanych]) namawia ją na perukę z włosów naturalnych - on ich nie sprzedaje więc sam w tym zysku nie ma, ale twierdzi, że mam się będzie lepiej czuła we włosach naturalnych, które są przeciez od fryzjera brane, niż w sztucznej peruce, przy której... mama płacze.
Czy ktoś ma doświadczenia w tej sprawie i może podpowiedzieć jak to się sprawdza?

Amalu_pl · Wysłany: Pią 16:13, 15 Mar 2013 Temat postu:

Musisz liczyć się z tym, iż koszt takiej peruki jest bardzo wysoki. Znajoma zakupiła swoją za ok. 3 tys. Fakt, wygląda super. Nie widać, by to nie były jej włosy. Prawda jest taka, że sztuczna peruka jest zawsze rozpoznawalna. Ten blask i te twarze kobiet podczas chemioterapii. A myślałyście o chustach? Polecam stronę p. Ewy Ostrowski.

Fionka

No niestety, peruki z włosów naturalnych są bardzo drogie. A nie wiadomo, czy u Twojej mamy rozwiążą problem, bo nie piszesz dokładnie o podejściu do peruk u Twojej mamy. Może ona płacze, bo to nie jej włosy... Tęskni za swoją czupryną? W takiej sytuacji chyba najlepsza peruka nawet jej nie pomoże... No bo to nie będą jej włosy. Porozmawiaj z mamą szczerze, zapytaj - jak zapatruje się na taki pomysł.

panikara

bylam kiedys w spzitalu onkologicznym, bylo tam stosiko z perukami, rowniez refundowanymi na nafz, refundacji dawali 250 i peruka kosztowałą 250 i co zauwazylam, te sztuczne peruki są tak podobne do prawdziwych wlosow, ze ciezko odroznic

zdrowotny

byłęm swiadkiem, jak chłopak, dorosły facet po chemii poszedł z matką po peruke, jak ją ząłożył to mama się rozpłakałą, bo ponoć wyglądał identycznie jak miał swoje włosy