Forum na temat zdrowia

zdrowotny

Cześć wszystkim! Więc sprawa wygląda następująco. Jeden z moich dobrych kumpli ze studiów ostatnio dziwnie się zachowuje. Jest troche nadpobudliwy, stroni od nas, choć zawsze był towarzyski, a też widzę, że jest bardziej… zaniedbany (zawsze z niego żartowaliśmy, że jest fleja, bo chodził ubrany luźno, ale teraz rzeczywiście, że tak powiem, czuć, że jest u niego gorzej z dbaniem o siebie). Nie wiem, co może się z nim dziać, próbowałem z nim rozmawiać, ale reagował dosyć ostro na jakieś pytania, czy uwagi. O co może mu chodzić?

panikara

Cześć. Słuchaj może ma jakieś problemy w domu? Może rozstał się z dziewczyną, albo nie wiem… Trochę ciężko, jak z delikwentem słabo nawiązać kontakt. Może, jeśli jesteście jakąś bardziej zgraną paczką, wybierzcie się do niego i powiedzcie, że się o niego martwicie.

zdrowotny

Dla mnie niestety to wygląda na coś poważniejszego… jedna z moich uczennic w szkole, też zawsze była moż enie wzorowa, ale zawsze dobrze sobie radziła. Nie miała większych problemów, ale ostatnio widziałam, ze obraca się wśród uczniów, których raczej nie chciałabym spotkać w ciemnej alejce… Później przez pewien czas jej nie widziałam, aż dowiedziałam się od jej wychowawczyni, że została przeniesiona do innej szkoły.

krzysztofik

To, że ktoś o siebie przestał dbać, to przyczyn może być wiele. Podobnie ze zmianami zachowania. Ale.. czy oprócz zachowań, to widać u niego jakieś zmiany natury fizjologicznej? To by dużo dało informacji i łatwiej byłoby coś Ci podpowiedzieć.

zdrowotny

Na tyle, na ile go widzimy na uczelni, to rzeczywiście widać, że trochę mu się zmienił odcień skóry na twarzy. Też nigdy nie był jakoś specjalny kafar z niego, ale teraz… zmarniał zupełnie i skarży się na bóle głowy i pleców.

Raacim

Może jakaś choroba? Spróbujcie z nim porozmawiać szczerze

mohikanka · Dołączył: 25 Mar 2015 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Hej… niestety u swojej siostry też miałam okazję obserwować podobne objawy, choć nieco bardziej… drastycznie. Wkoncu mieszkałyśmy razem rpzez długi czas. Teraz jest w Ośrodku Terapii Uzależnień Oaza. Niestety… okazało się, że moja kochana siostrzyczka brała dopalacze… I tak to się właśnie objawiało, najpierw szalała, śmiała się, a nagle wpadała w histerię. Później wymiotowała, że już o innych przykrościach nie wspomnę. Mamy szczęście, że wciąż jest wśród nas, choć lekarze nam mówili, że detoks może jej nie wyciągnąć z tego stanu.

mimik

W sumie to faktycznie może być uzależnienie od jakichś środków lub coś się stało. Rozmowa i wsparcie - to mu możesz dać.

zdrowotny

Cholera… szczerze mówiąc gdzieś to w głowie miałem daleko, ale jakoś wypierałem, że może cokolwiek brać Sad

To jakaś masakra. No dobra, a jakiś szerszy opis tego, jak z tym walczyć?

Raacim

Najpierw z nim porozmawiaj/porozmawiajcie Smile

i daj znać co z tego wyszło

mohikanka · Dołączył: 25 Mar 2015 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Wiesz co, narkotyki niby mają podobne działania, choć dopalacze wydaje mi się, że mogą być dużo gorsze. W każdym razie poczytaj sobie na przykład tutaj co nieco o tym [link widoczny dla zalogowanych] na tej stronie masz opis róznych uzależnień, a sam ośrodek, powiem Ci szczerze, naprawdę dobry. Bo siostra choć ciężko to znosi, to powoli wychodzi dzięki ich specjalistom z tego parszywego nałogu.