Forum na temat zdrowia

agrescikgreen

Witam wszystkich.
Obecnie jestem osobą nie palącą, na szczęście pozbyłam się tego okropnego nałogu. Mój słuszny krok potwierdziło nawet wyczytane przeze mnie w internecie informacje na temat uzależniającej nikotyny. Czy wiecie, że (Pozwolicie, że zacytuję) -
"Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), papierosy pali ponad miliard osób na świecie. Palenie zabiło w 2005 roku ok. 5,4 mln. osób. Na choroby, będące wynikiem palenia tytoniu, co 8 min. umiera człowiek. WHO przewiduje, że w 2030 roku, nikotyna będzie przyczyną zgonu 8,3 mln. na świecie. Szacuje się, że każdego dnia ok. 100 tysięcy młodych ludzi zaczyna palić pod wpływem sugestywnych reklam i promocji, prowadzonych przez wielkie koncerny tytoniowe".
A ja dodam od siebie, że nie tylko reklamy i promocje zachęcają do spróbowania tego specyfiku. Również towarzystwo w którym dana jednostka przebywa ma na to znaczny wpływ. Dlatego w takich chwilach winniśmy zachować postawę asertywności i stanowczo mówić "nie"! Szkoda zdrowia!
Pozdrawiam, Ania. Smile

efuniascan

Zgadzam się z poprzedniczką. Wątek 'przerażający', ale taka jest prawda. Papieroski to nic dobrego. Mi zdarza się zapalić w jakiś stresujących sytuacjach, ale dzięki Bogu, że nie zdarza się to zbyt często. A wpływ środowiska jest ogromny. Silna wola, silna wola i jeszcze raz silna wola.! Razz

agrescikgreen

Efuniascan- Ja też często sięgałam po papierosy żeby zmniejszyć swoje nerwy. Jednak myśl, że truje samą siebie była silniejsza. Dlatego przerzuciłam się na herbatki uspokajające. Pomagają, a przy okazji są smaczne.

efuniascan

Agresciku gratuluję i trzymam kciuki, żebyś nie sięgnęła więcej po papierosa. Sobie też mogę pogratulować, pochwalę się, a co Smile

W nowy rok obiecałam sobie zero papierosów i.. i na prawdę jest zero. Aż sama się sobie dziwie, może dlatego, że dużo nie paliłam, ale mimo wszystko jestem z siebie zadowolona.! Razz

agrescikgreen

To GRATULACJE należą się również i Tobie Ewo! Teraz jestem na etapie, że nawet nie mam czasu myśleć o nich (choć teraz troszkę skłamałam, bo właśnie to robię). Ale chęci zapalenia nie mam.

efuniascan

Dziękuję. Mam nadzieję, że nie zostawię tutaj wpisu, że zapaliłam eh! Będę codziennie czytać ten artykuł. Razz

agrescikgreen

Chyba będę musiała dopisać jakiś kolejny artykuł. Zabraniam! he,he.

Karolina.Cz

Nie paliłam i szczerze powiem, że nie mam najmniejszego zamiaru zacząć! A Wam życzę wytrwałości i wyjścia z nałogu!

NATALA

w nałóg łatwo wpaść ale trudniej później z niego wyjść...

jaro65

kiedyś paliłem i to dużo teraz mam wstręt do dymu najbardziej mnie irytują osoby które pala na przystanku i na klatce

Spencer42 · Wysłany: Sob 15:54, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ja na szczęście nigdy nie paliłem i mam nadzieję że nigdy nie zacznę

luklas94

Witam wszystkich. Ludzie którzy piszą że tytoń jest bardzo uzależniający zazwyczaj nic o tym nie wiedzą i nie mają żadnego doświadczenia.... od przynajmniej 3 lat pale okazyjnie. czasem nie pale tygodniami, a czasem pale po kilka papierosów dziennie i jakoś się nie uzależniłem... lubię po prostu okazyjnie sobie zapalić i tyle. a co do tego że są niezdrowe: oczywiście nie zaprzeczam. ale w dzisiejszych czasach wszystko jest niezdrowe a papierosy to tylko mały pikuś Smile

dam taki przykład że muj dziadek pali od 25 roku życia a ma już 85 lat. Kiepsko się już trzyma, ale nie ma raka ani nic takiego...

Inus555

PAPIEROSY DO NICZEGO NIE PROWADZĄ!!! STRATA PIENIĘDZY I PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA. SPRAWDŹCIE ILE SZKODLIWYCH SUBSTANCJI JEST W TYTONIU. TYSIĄCE! A PÓŹNIEJ BEZPŁODNOŚĆ, RAK PŁUC I NIE TYLKO I WIELE MOŻNA BY TAK PISAĆ.

ZAPRASZAM NA [link widoczny dla zalogowanych] badzzdrowy.blogspot.com

Basia

Papieros nic dobrego a ile teraz kosztują cieszę się że mnie do tego nie ciągnie

krzysztof272

palę już dobrych kilkanaście lat,próbowałem już chyba wszystkiego,jednak nieudało mi się rzucić palenia,żadne plasterki czy tabletki nie pomogą,to wszystko tkwi w psychice